wtorek, 6 grudnia 2011

Na początek


Długo się biłam z myślami czy założyć bloga…jednak biorąc pod uwagę zaistniałe zmiany życiowe (ustatkowanie się szeroko pojęte…czyli rezygnacja z tzw. wyścigu szczurów i zajęcie się nowonarodzoną dziecinką oraz nowo nabytym lokum)…klamka zapadła. Wraz z moim mężem zaczynamy całą gębą życie rodzinne i tworzenie wspólnego gniazda i blog ten może mi pomoże w uporządkowaniu tegoż życia. Nie obiecuję sobie zbyt wiele ale decyzję podjęłam i już jej nie zmienię…na razie tyle…niedługo więcej o urządzaniu mojego mieszkania mieszczącego się na ogromie 38m kw. ;).